Stłuczka nigdy nie jest przyjemną sprawą. Jednak kiedy trafimy na osobę, która nie ma prawa jazdy, możemy być pewni, że będzie ona próbowała kombinować i tak kołować, aby udało jej się uniknąć odpowiedzialności.
Może zaproponować osobę trzecią jako współwinną, albo może Cię postraszyć znajomym, który chodzi na siłownię. Niewątpliwie kolizja z taką osobą będzie stresująca, jednak tak naprawdę nie masz się czego obawiać.
Stłuczka z kierowcą bez prawa jazdy. Co grozi za brak dokumentów?
Prawo jazdy, obok dowodu rejestracyjnego oraz dowodu ubezpieczenia OC, powinien mieć przy sobie każdy, kto kieruje pojazdem. Już samo to, gdy nie mamy przy sobie tego dowodu posiadania uprawnień do kierowania pojazdami, będzie ciężką sprawą.
Może się wówczas okazać, że taka jazda i zatrzymanie przez policję zakończy się mandatem w wysokości 50 złotych. Znacznie gorzej jest, jeśli w ogóle nie posiadasz takich uprawnień, bo nigdy nie zdawałeś egzaminu albo zostały Ci one odebrane po tym, jak przyłapano Cię na jedzie po alkoholu. W takim momencie wpakowałeś się w poważne kłopoty i dodatkowo jeszcze ogromne koszty. W tym przypadku, możliwy najwyższy mandat to 500 złotych, a także zakaz dalszej jazdy. Jeżeli jeszcze spowodowałeś kolizję, albo wypadek, to musisz być pewny, że dochodzą do tego jeszcze trudne sprawy związane z ubezpieczeniem.
Co należy zrobić po kolizji z osobą, która nie ma prawa jazdy?
Co powinniśmy zrobić, jeśli to my jesteśmy stroną poszkodowaną po kolizji z osobą, która nie posiada prawa jazdy? Chociaż na pewno usłyszymy, że policja nie jest potrzebna i że się dogadamy, to nie dajmy się na to nabrać i ją wezwijmy. Po pierwsze sprawca wypadku dostanie mandat w wysokości 500 zł i zakaz dalszej jazdy, a więc nikomu więcej nie zrobi krzywdy, a po drugie będą dochodzić, kto jest winnym wypadku.
Kiedy kierowca bez prawa jazdy jest winny kolizji
Jeżeli kierowca nie tylko nie miał prawa jazdy, ale też zdolności do kierowania, a to doprowadziło do kolizji, to jego sytuacja będzie bardzo ciężka. Za usunięcie szkody, co prawda zapłaci nam ubezpieczyciel, więc nie musimy się obawiać, że nie dostaniemy pieniędzy, ale później zażądają oni zwrotu całej sumy od sprawcy zdarzenia. Oczywiście ta rośnie wraz z wielkością szkody. Co więcej, taka odpowiedzialność, może też dotknąć osobę, która pożyczyła samochód komuś, kto nie miał prawa jazdy. Jeden, albo drugi z pewnością zapłaci za to z własnej kieszeni.
Kto za to zapłaci?
Musisz wiedzieć, że przy każdej stłuczce, pieniądze idą z polisy OC sprawcy, nawet jeśli poszkodowany nie ma prawa jazdy. Jednak jeżeli stłuczkę spowoduje ktoś, kto nie ma uprawnień do prowadzenia pojazdu, to poszkodowany otrzyma pieniądze z jego OC, a następnie sprawca będzie musiał oddać te pieniądze do ubezpieczyciela z własnej kieszeni.
Podsumowanie
- Kiedy drugi uczestnik kolizji nie posiada prawa jazdy, wezwij policję.
- Jeżeli policja orzeknie, że wina leży po Twojej stronie, drugi kierowca skorzysta z Twojej polisy OC, chociaż nie posiadał prawa jazdy.
- Kiedy to kierowca bez prawa jazdy jest winien kolizji, otrzymasz pieniądze z jego OC
- Następnie ubezpieczyciel będzie chciał zwrotu odszkodowania od sprawcy.