Jeżeli chodzi o to, co mieści się pod terminem „likwidacja szkód”, to musimy wiedzieć, że to nic innego, jak po prostu naprawianie uszkodzeń na samochodzie, z pieniędzy pozyskanych od sprawcy wypadku.
Poza tym , takie ubezpieczenie sprawcy, poza naszym zarysowanym samochodem, ucierpi najmocniej. Jeśli to Ty jesteś osobą poszkodowaną, to musisz poznać parę łatwych kroków, które musisz wykonać, aby otrzymać takie odszkodowanie.
Chociaż ubezpieczenie komunikacyjne OC, jest najpopularniejszym ubezpieczeniem w naszym kraju, co wiąże się z tym, że jest ono obowiązkowe dla każdego właściciela samochodu, to jednak pozyskanie odszkodowania w wielu przypadkach nie należy ani do łatwych, ani do najszybszych. Przede wszystkim na przeszkodzie do takich wypłat, stoją różnego rodzaju dokumenty oraz formalności, które muszą być dopełnione. Poza tym, ubezpieczyciele robią wszystko, aby zabezpieczyć się przed ewentualnymi próbami wyłudzeń. Jeżeli jednak po wypadku, będziesz pamiętał o kilku ważnych zasadach, to może się okazać, że taka likwidacja szkody, nie musi się okazać dla Ciebie stratą. Co więc trzeba zrobić, aby uzyskać odszkodowanie z OC sprawcy?
Do kogo trzeba zgłosić szkodę z OC sprawcy?
Główna zasada w tym przypadku mówi, że z wnioskiem o likwidację szkody, udajesz się nie do swojego ubezpieczyciela, u którego opłacasz składkę, ale od razu udajesz się z tym do firmy, którą wybrał sprawca całego zamieszania. To z jej przedstawicielami powinieneś się od razu skontaktować. Zazwyczaj taki pierwszy kontakt odbywa się telefonicznie, chociaż coraz częściej w towarzystwach ubezpieczeniowych możemy zgłosić szkodę przez internet, za pomocą specjalnie przygotowanego formularza odnośnie szkody komunikacyjnej.
Od 2015 roku pojawiły się firmy ubezpieczeniowe, które zaczęły proponować ubezpieczenie OC, z bezpośrednią likwidacją szkód. Co to oznacza? Jeżeli posiadasz OC, w jednej z tych firm, to posiadasz możliwość zgłoszenia takiej szkody, właśnie do swojego zakładu ubezpieczeń. Wówczas pieniądze za odszkodowanie dostaniesz od swojego ubezpieczyciela, a w dalszej kolejności, on sam będzie się rozliczał z firmą, w której sprawca wypadku miał wykupione OC. Do takich towarzystw ubezpieczeniowych na chwilę obecną zaliczają się: PZU, Warta, InterRisk, Uniqa, Allianz, Ergo Hestia, Concordia, Liberty Ubezpieczenia, Aviva, AXA Direct oraz Gothaer.
Musisz pamiętać, aby podczas takiego zgłoszenia, poza swoimi danymi, podać także: imię, nazwisko oraz numer PESEL sprawcy wypadku, numer jego polisy, numery rejestracyjne, marki obydwóch samochodów, a także datę i okoliczności całego wypadku. Z tego też powodu, niezwykle ważne jest to, abyś spisał wszystkie dane osoby, która jest odpowiedzialna za poniesioną przez nas szkodę. Co więcej, pamiętaj aby wezwać policję, w przypadku, gdy wina nie jest tak jednoznaczna, albo gdy sprawca jest innego zdania niż Ty.
Jeżeli dojdzie do takiej sytuacji, to w chwili zgłaszania się do ubezpieczyciela z wnioskiem, będziesz musiał także podać dane jednostki policji, która pojawiła się na miejscu, a także specjalny raport, który zostanie przez nich spisany. Natomiast w sytuacji, gdy okoliczności kolizji są jasne, sprawca poczuwa się do winy, a Ty nie czujesz, aby był pod wpływem alkoholu, nie trzeba wzywać drogówki. Wystarczy wówczas, że spiszecie oświadczenie sprawcy.
Spotkanie z rzeczoznawcą
Możesz być pewien, że po paru dniach kontakt z Tobą nawiąże przedstawiciel towarzystwa ubezpieczeniowego. Będzie to z pewnością rzeczoznawca, który będzie chciał dokonać oględzin samochody. Będzie musiał zbadać rozmiar i rodzaj uszkodzeń, a także zrobić odpowiednie zdjęcia. To właśnie na ich podstawie i jego raporcie z oględzin, zostanie podjęta decyzja na temat przyznania Ci odszkodowania, a także tego, w jakiej ma być ono wysokości. Bardzo istotne jest tutaj to, aby pokazać mu wszystkie uszkodzone części, w przeciwnym razie, może się okazać, że za niektóre naprawy będziesz musiał zapłacić z własnej kieszeni.
Nie spiesz się z naprawami
Zanim nie zgłosisz szkody, ani zanim nie przyjedzie rzeczoznawca, nie powinieneś przeprowadzać żadnych napraw. Jeśli jest to niezbędne, abyś mógł na przykład wrócić samochodem do domu, to koniecznie zrób jak najwięcej zdjęć, które będą pokazywały, w jakim stanie był samochód przed dokonaniem naprawy, takie fotografie powinny wówczas wystarczyć.
Kosztorys na częściach oryginalnych
Jeżeli już wszystkie te sprawy zostały w odpowiedni sposób załatwione, to nie pozostanie Ci nic innego, jak spokojnie czekać na telefon z towarzystwa ubezpieczeniowego. Jeżeli dokona on wszystkich wyliczeń kosztów naprawy, to otrzymasz telefon, albo od razu pismo, w którym będzie zawarty gotowy kosztorys. Jeżeli posiadasz samochód na gwarancji, to powinny być w nim ujęte ceny za części oryginalne, a nie za zamienniki.
Dawniej dość często dochodziło do sytuacji że firmy ubezpieczeniowe, wpisywały ceny tańszych zamienników, dzięki czemu mogły znacznie obniżyć cenę za naprawę, a co się z tym wiąże, po zamontowaniu takich zamienników, dochodziło także do obniżenia ceny samochodu. Jak zaznacza Rzecznik Ubezpieczonych, tańsze zamienniki mogą być zastosowane tylko wtedy, gdy właściciel samochodu się na to zgodzi, albo jeśli wcześniej, w chwili wypadku, już były zamontowane części zamienne.
Na chwilę obecną towarzystwa ubezpieczeń muszą się stosować do zasad KNF, w odniesieniu do likwidacji szkód komunikacyjnych, a to powoduje, że nie mogą już zaniżać wartości odszkodowań, tak jak to miało miejsce, jeszcze kilka lat temu.
Wariant kosztorysowy i wariant warsztatowy
Do wyboru z pewnością otrzymamy także dwie możliwości zlikwidowania szkody. Będziemy mogli się wówczas zdecydować na wariant kosztorysowy, a więc taki, gdzie odszkodowanie będzie obliczone na podstawie kosztorysu, który będzie przygotowany przez rzeczoznawcę.
Wówczas pieniądze otrzymamy na konto, a sami zdecydujemy w jakim warsztacie chcemy naprawić nasz samochód.
Zaproponowane nam będzie także rozliczenie bezgotówkowe. Wówczas razem z ubezpieczycielem wybierzesz warsztat, w którym ma być naprawiony samochód i po prostu tam go naprawisz, a koszty poniesie ubezpieczyciel. W takim przypadku, pieniądze w ogóle nie trafią do twoich rąk.
Termin wypłaty odszkodowania z polisy OC sprawcy
W większości przypadków odszkodowanie powinno znaleźć się na naszym koncie do 30 dni od daty zgłoszenia szkody, ponieważ o takim terminie mówi ustawa. Jednak w przypadku, gdy wątpliwości jest dużo, a sprawa jest szczególnie trudna, termin może się przedłużyć o kolejne 14 dni, jednak ostatecznie nie może być dłuższy niż 90 dni.
Chociaż nawet od tego terminu jest jeden wyjątek. Dzieje się tak w tych przypadkach, jeśli o odszkodowaniu, albo o jego wysokości, będzie decydowało postępowanie karne lub cywilne. Chodzi o sprawy, gdy sprawca nie poczuwa się do winy i całą tą kwestię musi rozstrzygnąć sąd, a ubezpieczyciel czeka na jego decyzję.
Uproszczona likwidacja szkody?
Warto też wiedzieć, że coraz częściej towarzystwa ubezpieczeniowe upraszczają całe postępowanie likwidacji szkody, a dzieje się tak zwłaszcza wtedy, gdy zarzucone są różnymi zgłoszeniami, a więc część klientów są zmuszone potraktować ulgowo. Takie uproszczone likwidowanie szkody możemy znaleźć w takich firmach jak: PZU, Warta, Hestia czy Generali.
W tego typu przypadkach, możemy być pewni, że dokumentów do uzupełnienia będziemy mieli znacznie mniej, nie zawsze będzie też potrzebna wizyta rzeczoznawcy, jeśli tylko samodzielnie zrobimy zdjęcia uszkodzonego samochodu, trzymając się wytycznych, które uzyskamy od ubezpieczyciela podczas zgłaszania takiej szkody. To prowadzi do sytuacji, w której likwidacja szkody może być skrócona średnio o połowę standardowego czasu. Jednak musimy sobie zdawać sprawę z tego, że taka błyskawiczna ścieżka wypłat odszkodowania, będzie się odnosiła tylko do drobnych szkód.
Poza tym, pieniądze trafią bezpośrednio na nasze konto, a więc sami będziemy musieli zadbać o odpowiednią naprawę. Nie mniej, są ubezpieczyciele, którzy w ten sposób rozpatrują nawet 25% spraw.
Jeżeli doszło do bardzo drobnej stłuczki, to możemy w ogóle obyć się bez włączania w to towarzystwa ubezpieczeniowego. Wystarczy, że sprawca takiej kolizji, a niejednokrotnie drobnego zarysowania, przemyśli, czy bardziej będzie mu się opłacało wyjąć pieniądze na naprawę z własnej kieszeni, czy może chce, aby poszło to z ubezpieczenia OC, przez to utraci zniżki za bezszkodową jazdę, a co się z tym wiąże, będzie się musiał liczyć z tym, że za kolejne ubezpieczenie zapłaci znacznie więcej. Warto czasami uświadomić sprawcy kolizji, jak wiele może przez to stracić.
Na koniec warto pokusić się o małe podsumowanie. Bardzo ważna jest tutaj spokojna i dokładna lektura dokumentów, tak tych, które będziemy musieli wypełnić, jak i tych, które zostaną nam zaprezentowane przez towarzystwo ubezpieczeniowe. Tylko wtedy możemy mieć pewność, że będziemy odpowiednio chronieni przed komplikacjami przy organizowaniu odszkodowania, jeśli dokładnie będziemy wiedzieli, co zawierały te wszystkie dokumenty i czy były one w odpowiedni sposób wypełnione.
Przydatna może być tutaj także wiedza na temat tego, w jaki sposób działać z rzeczoznawcą, jaka forma naprawy będzie dla nas najlepsza, jak długo będzie trzeba czekać na odszkodowanie, a także ta odnośnie tego, czy możemy skorzystać z uproszczonej ścieżki. Wówczas łatwiej będzie nam się połapać w zawiłościach dotyczących niewielkiej szkody, zwłaszcza jeżeli do tej pory nie mieliśmy okazji zajmować się tym zagadnieniem.
Im więcej będziemy wiedzieli na tego typu tematy, tym łatwiej będzie nam zapanować nad nerwami, które z pewnością się pojawią w momencie stłuczki, a co się z tym wiąże, tym łatwiej będzie nam podejść do całej sprawy w racjonalny i odpowiedni sposób. Tylko wtedy będziemy mieli szansę wykonać wszystko w taki sposób, aby nie odbierać sobie szansy na uzyskanie należnego odszkodowania, które będzie wypłacone z OC sprawcy zdarzenia, dzięki czemu my nie będziemy musieli płacić z własnej kieszeni.