To zupełnie normalny konflikt na linii ubezpieczyciel a poszkodowany, jeżeli w grę wchodzą zbyt niskie zdaniem pokrzywdzonego sumy pieniężne wypłacane w ramach należnego odszkodowania. Niestety takie zatargi o kwotę zadośćuczynienia na skutek poniesionych strat materialnych są na porządku dziennym. Każdy próbuje potocznie mówiąc „ciągnąć” w swoją stronę.
Zakład chce przyoszczędzić, wyceniając poniesione szkody za nisko, z kolei właściciel pojazdu chce jak najwięcej ugrać z OC sprawcy zdarzenia. Co wtedy zrobić? Kiedy kwota, jaką otrzymałeś jako propozycja od towarzystwa ubezpieczeniowego wcale nie jest dla Ciebie zadowalająca, masz prawo odwołać się. W tym celu trzeba jednakże spełnić kilka właściwych kroków, o których nieco więcej poniżej.
Czasem zdarza się, że wydzielana przez zakład ubezpieczeniowy suma finansowa pozwala jedynie na pokrycie części wydatków związanych z naprawą pojazdu. Godząc się na takie warunki, niekiedy zmuszamy się do narażenia się na straty, wykładając pozostałą, brakującą kwotę z naszego domowego budżetu.
Możemy tego jednakże uniknąć w prosty sposób. Otóż należy odwołać się od decyzji ubezpieczyciela, czyli złożyć stosowną reklamację. Na wykonanie tego ruchu masz okres trzech lat. To naprawdę dużo, ale nie ma co w tym przypadku zwlekać aż tak długo, bo i po co? Im później, tym mniej prawdopodobne, że racja zostanie Ci przyznana, bo jak uzasadnisz owe opóźnienie w reakcji na decyzję wydaną przez zakład ubezpieczeniowy? Po trzech latach jednakże, wedle obowiązujących przepisów prawnych, dochodzi do przedawnienia wszelkich roszczeń ze strony pokrzywdzonego.
A zatem nawet przy bardzo dużych szkodach wyrządzonych na Twoim pojeździe, raczej nie będziesz miał szansy na uzyskanie środków pieniężnych niezbędnych do tego, abyś idealnie wyreperował swoje auto. Inne zasady obowiązują natomiast w zakresie roszczeń odnoszących się do umowy OC, kiedy to w grę wchodzi uszkodzenie auta na skutek czynu kwalifikowanego jako przestępstwo. Wówczas przedawnienie pojawia się dopiero po upływie dwudziestu lat.
Podpowiemy także, w jaki sposób napisać odwołanie od decyzji zakładu ubezpieczeniowego. A zatem w głównej mierze musimy wyjaśnić swoją rację, poprzez zastosowanie właściwej argumentacji. Samo nasze przekonanie, że powinniśmy wyciągnąć więcej od sprawcy zdarzenia, z jego OC, to za mało. Musisz wszystko stosownie udowodnić.
Jeżeli sformułujesz wniosek, w którym po prostu będziesz bezpodstawnie domagać się dopłaty, nie powinno Cię zdziwić, iż spotkasz się ponownie z odmową. Zacznijmy formułowanie takiego dokumentu faktycznie od wspomnienia, iż domagamy się większej stawki, ale też wyjaśnijmy dlaczego kwota jest zbyt niska w Twoim przekonaniu. W tym celu warto jest podeprzeć się konkretnymi zapisami natury prawnej.
Mowa tu chociażby o ustawie z dnia 5 sierpnia 2015 roku, dotyczącej rozpatrywania reklamacji przez podmioty rynku finansowego. Warto także mieć na względzie ewentualną pomoc ze strony Rzecznika Finansowego. Konieczne będzie stworzenie dokumentu, w jakim podasz numer szkody oraz określisz decyzję, od której formułujesz niniejsze odwołanie. Później warto udowodnić, iż wartość rynkowa pojazdu o jaki chodzi i który znajduje się w Twoim posiadaniu jest znacznie wyższa niż kwota wydzielona jako odszkodowanie.
Dowodem na to mogą być chociażby podane linki do aukcji czy komisów działających w sieci. Kolejna opcja to wystawianie auta na sprzedaż, wskazując towarzystwu ubezpieczeniowemu, iż suma, jaka pojawiła się ze strony potencjalnych kupców jest wyższa niż fundusze zaproponowane za ten sam wóz w ramach zadośćuczynienia.
Warto także posilić się wiarygodnymi, aktualnymi cennikami. Możesz w tym celu zastosować chociażby cennik elementów uszkodzonych w trakcie stłuczki czy wypadku, korzystając do tego z Autoryzowanej Stacji Obsługi. Pomocna okaże się bez wątpienia opinia niezależnego, obiektywnie działającego rzeczoznawcy, który dokona ekspertyzy gruntownie i szczegółowo na tyle że doprowadzi do wyceny strat przez Ciebie poniesionych.
Zyskasz tym samym pełny kosztorys reperacji. Usługa oczywiście nie jest darmowa, bo taki rzeczoznawca zarabia na ekspertyzach, ale jeżeli racja będzie po Twojej stronie, masz prawo ubiegać się dodatkowo także o zwrot środków pieniężnych od towarzystwa ubezpieczeniowego nie tylko za reperację wozu, ale też za ekspertyzę.
Co do sposobu złożenia reklamacji, to obowiązuje Cię opcja składania jej ustnie – telefonicznie czy też zjawiając się osobiście w placówce ubezpieczyciela, a także pisemnie – jako wyżej wymienione i scharakteryzowane pismo. Idealnym wariantem, bowiem dopiętym na ostatni guzik i pokazaniem czarno na białym, że reklamacji dokonujemy jest formułowanie klasycznego listu poleconego.
W dodatku, za potwierdzeniem odbioru, aby mieć sto procent pewności, że pismo dotarło pod wskazany adres i zostało odebrane przez tego, do kogo miało trafić. Rozpatrywaniem takich reklamacji i odwołań zajmuje się dział reklamacji, który do każdego przypadku poszkodowanego ubiegającego się o rekompensatę czy większą kwotę zadośćuczynienia przyznanego przez towarzystwo ubezpieczeniowe, podchodzi indywidualnie. Ubezpieczyciel ma trzydzieści dni na wręczenie Ci odpowiedzi.