Uzyskaj odszkodowanie

Jakie dokumenty są potrzebne do uzyskania odszkodowania?

Jakie dokumenty są potrzebne do uzyskania odszkodowania?

Po niefortunnym zdarzeniu komunikacyjnym zostajesz poszkodowany. Ponosisz krzywdy, urazy, uszczerbek na zdrowiu, straty materialne. Cierpi Twoja psychika, kondycja fizyczna czy też możesz mówić o poważnych usterkach swego wozu, który uczestniczył w przykrym zajściu. W takich przypadkach, nie odpuszczaj. Koniecznie powinieneś ubiegać się o wypłatę należnego Ci odszkodowania.

W tym celu potrzebujesz przede wszystkim zgromadzenia odpowiednich dokumentów, przedstawienia niezbitych dowodów, które przemawiają bezpośrednio na Twoją korzyść i udowodnienia, że rzeczywiście jesteś pokrzywdzony w całej sytuacji. Rekompensata należy się zawsze, ale to czy stosowne zadośćuczynienie otrzymasz, kiedy, w jakiej postaci, formie i jak wysokie to już kwestia indywidualna uzależniona od tego, jak dopełnisz wszelkich niezbędnych formalności i zrealizujesz całą wymaganą procedurę. Istotny w pozyskaniu satysfakcjonującej Cię kwoty odszkodowania jest też odpowiedni termin realizacji kwestii prawnych. Poniżej prezentujemy kilka sprawdzonych porad dla osób ubiegających się o przyznanie zadośćuczynienia.

W pierwszej kolejności, żeby możliwe w ogóle było oszacowanie danej kwoty odszkodowania, powinniśmy przygotować szereg niezbędnych dokumentów. W ten sposób zabezpieczymy się, pokazując, iż naprawdę mamy rację i rekompensata nam się należy.

Zebranie wszystkich potrzebnych papierów da sposobność ubezpieczycielowi, aby wykalkulował, ile dokładnie powinien wypłacić pokrzywdzonemu. Na tej podstawie cała sprawa podlega weryfikacji i gruntownej analizie. Musimy pamiętać również o tym, że wedle obowiązujących przepisów prawnych, poszkodowany jeżeli chce otrzymać odszkodowanie, musi samodzielnie zgłosić się po nie. Nikt nie zjawi się w drzwiach pokrzywdzonego z konkretną oferta dla niego przygotowaną.

Przejdźmy teraz do konkretów. Co dokładnie musimy zgromadzić w ramach niezbędnej dokumentacji? Bardzo ważnym papierem jest oświadczenie poszkodowanego. Jest to zupełne minimum do wyjścia o krok naprzód, jeżeli chodzi o rozpatrywanie sprawy i załatwianie wszelkich formalności. Taki formularz powinien zostać przygotowany zarówno wtedy, kiedy chcemy uzyskać zadośćuczynienie, jak także odszkodowanie. Nie ma jednego konkretnego wzoru, ale można pobrać formy oświadczenia online. W sieci są one dostępne za darmo. Warto takie oświadczenie zawsze wozić ze sobą w skrytce pojazdu, na wszelki wypadek. Na nim formułujemy szczegółowo jakie były okoliczności zajścia, co uznajemy za jego przyczynę, a także jeżeli dojdziemy do porozumienia z drugą stroną wypadku – winnego. Na podstawie tego oświadczenia, będziemy zaś mogli starać się o otrzymanie należnych nam środków pieniężnych.

Do oświadczenia warto dołączyć także rozmaite inne dowody, które potwierdzą naszą wersję zdarzenia. W tym celu potrzebne jest więc wezwanie funkcjonariuszy policji, którzy sporządzą notatkę policyjna. Można z niej skorzystać w danej jednostce policji. Podobnie z kartą medyczną, która będzie potwierdzała wykonanie takich a nie innych czynności medycznych. Jest ona do uzyskania także w placówce medycznej, do jakiej trafił poszkodowany na skutek wypadku.

Kiedy doszło natomiast do innych niż drogowe zdarzeń komunikacyjnych, na przykład zostaliśmy poszkodowani, bo idąc po oblodzonym chodniku przewróciliśmy się, warto jest wtedy załączyć do naszego oświadczenia relacje ewentualnych świadków zdarzenia. Jeżeli tacy się znajdą, koniecznie wskażmy ich dane personalne, aby ubezpieczyciel mógł się z nimi skontaktować w celu potwierdzenia informacji uwzględnionych na piśmie. Musimy również sporządzić dokumentację fotograficzną i jakość zdjęć nie ma tu większego znaczenia. Wystarczy pstryknięcie kilku fotek aparatem telefonu komórkowego.

Jakie dokumenty są potrzebne do uzyskania odszkodowania?

odszkodowanie z oc sprawcy

Na zdjęciach dobrze jest uwiecznić zarówno szkody i straty, jakich doznaliśmy na skutek wypadku, jak także i przyczyny zdarzenia o ile to możliwe. Przykładowo, kiedy potknęliśmy się na nierównej drodze, dziurę w chodniku możemy tez ująć na naszej fotce dokumentacyjnej. W niektórych przypadkach bardzo cennym wariantem dowodowym jest nagranie z kamer monitoringu. Warto więc zwracać szczególną uwagę na to, żeby zgłaszać się do pobliskich punktów usługowych, instytucji i rozmaitych placówek, dzięki którym uzyskasz odpowiednie nagrania jako materiały dowodowe w sprawie, w której chcesz otrzymać rekompensatę w postaci odszkodowania. Być może na kamerze udało się uchwycić cały wypadek i będzie czarno na białym, kto zawinił i jak to faktycznie było. W momencie dojścia do wypadku bardzo często niszczone są rzeczy osobiste.

Tak przeprowadzana jest akcja ratownicza, w której poszkodowany jest na pierwszym miejscu, więc udzielający mu wsparcia personel nie zwraca uwagi na mienie pokrzywdzonego. Kiedy już poszkodowany się wykaraska, koniecznie powinien ubiegać się o wypłatę rekompensaty także z tytułu poniesionych strat materialnych związanych z brakiem ostrożności przy obchodzeniu się z jego mieniem i narażeniem go na dodatkowe koszty.

Nie bez znaczenia jest skala poniesionych obrażeń, aby mówić o szacunkowej, ostatecznej kwocie odszkodowania. W dużym stopniu to właśnie zakres doznanych szkód osobowych warunkuje, ile finalnie dostaniemy. By móc uzyskać jak najwięcej, koniecznie trzeba zabrać ze szpitala czy przychodni zaświadczenie o podjętym leczeniu. To dowód w sprawie o odszkodowanie. Podobny dokument należy tez mieć z punktu rehabilitacyjnego, jeżeli musimy poddać się usługom rehabilitacyjnym, bo tedy wymaga nasz stan powypadkowy.

Konieczne jest zachowywanie wszelkich rachunków i paragonów, jakie dołączamy do oświadczenia o zadośćuczynienie. Jako inne elementy składowe świadczenia odszkodowawczego uznaje się także zaświadczenie o niemożności realizacji pracy zarobkowej, a co za tym idzie trudności w utrzymaniu się po wypadku ze względu na utracone środki pieniężne w ramach wynagrodzenia. I wtedy również różnice te powinny zostać wypłacone w ramach zadośćuczynienia.

odszkodowania z oc

Jakie są koszty procesu o zaniżone odszkodowanie?

Jakie są koszty procesu o zaniżone odszkodowanie?

Kiedy staniesz się niefortunnie uczestnikiem jakiegoś zdarzenia drogowego, które zakończy się dla Ciebie niekorzystnie – wyrządzeniem szkód natury osobowej, czyli urazem czy uszkodzeniem ciała, utratą sprawności fizycznej czy pogorszeniem kondycji psychicznej, albo strat materialnych – zniszczeniem pojazdu mechanicznego itd., zawsze masz prawo ubiegać się o wypłatę stosownego ubezpieczenia stanowiącego rekompensatę poniesionych krzywd.

Bardzo często jednak towarzystwa ubezpieczeniowe zajmujące się wypłatą zadośćuczynienia uchylają się od odpowiedzialności, nie chcąc w ogóle wypłacać należnych kwot rekompensaty, bądź znacząco ją zaniżają, umniejszając winę sprawcy zdarzenia.

Wtedy niepotrzebnie wielu pokrzywdzonych rezygnuje z prawa do ubiegania się o odszkodowanie, a wszystko dlatego, iż obawia się dalszej walki z ubezpieczycielem, która musiałaby być prowadzona na drodze sądowej. Głównym tego powodem jest często obawa przed wysokimi kwotami wiążącymi się z kosztami procesu.

Jeżeli zakładasz sprawę w sądzie, bo towarzystwo ubezpieczeniowe zaniża sumę przysługującego Ci odszkodowania, musisz liczyć się z koniecznością poniesienia określonych kosztów. O tym, jak duże pieniądze wchodzą wówczas w grę, dowiesz się z poniższych fragmentów naszego wirtualnego poradnika, do lektury którego serdecznie Państwa zapraszamy.

Pierwsze koszty pojawiają się już w momencie składania pozwu, a zatem mowa tu o opłacie od pozwu. Nie jest to jedna, stała suma pieniężna, ale kosz, który generowany jest w zależności od tego jaka jest wartość przedmiotu, o który toczony jest spór. Mowa więc w tym wypadku o kwocie, którą mamy zamiar pozyskać od ubezpieczyciela, wchodząc z nim w zatarg rozwiązywany drogą sądową.

Przeważnie, większość spraw tyczy się wnoszenia przeciwko zakładom ubezpieczeniowym stawki pięć procent wartości przedmiotu sporu. W praktyce szacuje się to zatem następująco – kiedy pozywamy zakład ubezpieczeniowy o kwotę dwudziestu tysięcy złotych, w momencie składania pozwu, trzeba będzie uiścić z tego tytułu opłatę w wysokości tysiąca złotych. Na tym jednak ponoszonych opłat nie koniec. Kolejne wydatki wiążą się z kosztem usług świadczonych przed adwokata bądź radcę prawnego.

Jakie są koszty procesu o zaniżone odszkodowanie?

Ciężko jest bowiem samodzielnie reprezentować swoje interesy w tak zawiłych sprawach, jak procesy dotyczące wypłaty zadośćuczynienia. Sprawy są tu z reguły na tyle skomplikowane, że warto zwrócić uwagę na to, aby mieć stosowną ochronę i solidne wsparcie, dlatego też bardzo istotne jest wynajęcie doświadczonego prawnika.

odszkodowanie z oc sprawcy

Profesjonalnie podchodzący do sprawy pełnomocnik wydaje się obowiązkowy, a to ile zażyczy sobie pieniędzy w ramach należnego mu honorarium to kwestia indywidualna wynikająca z charakteru zawieranej z nim umowy. Ciężko jest tu określić koszty jednoznacznie. Warto natomiast zwrócić uwagę na rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej, jaka udzielana jest z urzędu.

Może to być pewna wskazówka do oszacowania kwoty z jaką trzeba będzie się zmierzyć przynajmniej mniej więcej. Wspomniany dokument uwzględnia jednakże minimalne stawki, zatem bardzo możliwe, iż ostateczne koszty, jakie będziemy musieli pokryć okażą się dużo większe. Dodatkowo, do ogólnych wydatków należy też doliczyć koszt opinii biegbłego.

odszkodowania z oc

Karambol a ubezpieczenie: kto wypłaci odszkodowanie?

Karambol a ubezpieczenie: kto wypłaci odszkodowanie?

Nie trzeba dużo, aby doszło do karambolu. Powodem mogą być przede wszystkim systematycznie pogarszające się warunki atmosferyczne. Wystarczy, żeby pojawiła się większa mgła czy też popadało, a w konsekwencji tego było śliskie podłoże. Niewykluczone, że w takich sytuacjach powstały karambol to nie jedno ze zmartwień jego uczestników. Do tego dochodzi również kłopot z jednoznacznym ustaleniem, czyja to wina i kto powinien wypłacić odszkodowanie zmotoryzowanym ponoszącym szkody w tego rodzaju wypadkach.

Najczęstsze przypadki wskazują na to, że w momencie, gdy dochodzi do kolizji drogowych winni są zmotoryzowani, którzy najeżdżają od tyłu na pojazd. Ta zasada nie ma jednakże odzwierciedlenia w momencie, kiedy w grę wchodzi większy i liczebniejszy karambol. Co wtedy? Wówczas teoretycznie odszkodowanie powinno przysługiwać, gdyż ewidentnie straty są, ale pytanie – kto za to ma odpowiadać i jak ustalić czyja to wina?

Generalnie rzecz biorąc najważniejsze okazuje się ustalenie sprawców. Dopiero później można rozpocząć starania o uzyskanie stosownej rekompensaty. Wedle głównych zasad, jakie obowiązują – jeżeli dochodzi do zniszczeń tyłu pierwszego wozu, to przeważnie winny jest kierowca z auta drugiego. W przypadku uszkodzeń tylnych części samochodu drugiego natomiast odpowiedzialność z reguły ponosi kierując autem trzecim uczestniczącym w karambolu.

Czasami istnieją tak duże trudności ze zweryfikowaniem, kto był winny sprawcy, że przyczyną powstawania karambolu stają się ostatecznie warunki atmosferyczne. Jednym z takich czynników negatywnie rzutujących na przejrzystość jazdy, a także odpowiedzialnym za negatywne zdarzenia drogowe na autostradzie jest mgła. Gdy zamglenie będzie tak poważne, że uniemożliwi bezpieczną jazdę i stanie się powodem kolizji, wówczas zmotoryzowany zasiadający za kierownicą pierwszego pojazdu powinien uzyskać odszkodowanie z polisy OC należnej do osoby z drugiego wozu.

Jeżeli zaś chodzi o prowadzącego drugi samochód, to stosowne środki pieniężne wypłacane są dla niego z polisy ubezpieczeniowej, również OC, należnej do zmotoryzowanego z auta trzeciego. W tym ostatnim wypadku jednakże w grę wchodzi natomiast wyłącznie przydzielenie rekompensaty za naprawę tylnej części pojazdu. Warto również wspomnieć o tym, iż jeżeli ktoś z poszkodowanych, będący trzecim kierowcą z rzędu uczestniczącym w karambolu, ubiega się o naprawę przednich części auta, ma na to szansę wyłącznie wtedy, kiedy ma wykupioną polisę ubezpieczeniową AC.

Karambol a ubezpieczenie: kto wypłaci odszkodowanie?

Wyżej wspomnianą sytuację drogową wiążącą się z karambolem śmiało można jednakże uznać za w pewnym sensie modelową. Takie okoliczności zdarzają się natomiast dość nieczęsto. Zazwyczaj jest dużo ciężej, a wtedy naprawdę nie jest łatwe ustalenie, kto zawinił. Bardzo często dochodzi do takich karamboli, w których uczestniczy auto ciężarowe, które na przykład wpadając w pośpiech popycha na siebie kilka aut. Czasami wina leży po stronie kierowcy pierwszego, który doprowadził do naruszenia obowiązujących przepisów natury prawnej i przynajmniej częściowo jest on odpowiedzialny za kolizję. Jeszcze inne przyczyny karamboli to brak możliwości wyhamowania na czas przez kierowców poszczególnych aut. W takich momentach ustalenie przyczyn wypadku nawet przez funkcjonariuszy policji zajmuje naprawdę sporo czasu. Brak notki policyjnej z kolei pociąga za sobą konieczność odczekania z wypłatą rekompensaty.

odszkodowanie z oc sprawcy

Ubezpieczyciel, mimo że musi poczekać na jednoznaczne określenie winnego, w przypadku powstania karambolu ma także pewne zobowiązania. Jakie? Otóż zobligowany jest on do samodzielnego decydowania i realizacji konkretnych działań w zakresie postępowania likwidacyjnego. Co to znaczy z perspektywy poszkodowanych? Otóż chodzi o to, aby biernie nie siedzieć, czekając na ustalenia policjantów i wydaną przez nich notkę, ale podjęcie także swoich aktywnych przedsięwzięć mających doprowadzić do rozwikłania sprawy i ustalenia, kto jest winny, kto poszkodowany, komu i ile należy się rekompensaty. Co jednak można zdziałać przed policją?

Najlepiej postarać się o przeprowadzenie gruntownej analizy okoliczności zajścia, a przez to rozumie się wykonanie oględzin miejsca wypadku oraz gruntowne określenie skali uszkodzeń pojazdów. Przydatna będzie na pewno również relacja świadków. Niewykluczone, że przykładające się do tego typu czynności towarzystwo ubezpieczeniowe po prostu będzie szybsze w ustaleniu wszystkich detali niż funkcjonariusze.

Jeżeli natomiast sytuacja zostanie już wykonana, niezbędne będzie wypłacenie odszkodowania w ciągu zaledwie trzydziestu dni od momentu zgłoszenia wyrządzonej szkody. Nie jest to dużo, bowiem owe trzydzieści dni to termin maksymalny. Czasami dochodzi także do takich zdarzeń, że nie udaje się wyjaśnić szczegółowo powodów karambolu i wtedy środki pieniężne mają być wypłacone poszkodowanym w okresie maksymalnie do dwóch tygodni od momentu ustalenia najważniejszych czynników wpływających na wypadek. Zgodnie z przepisami zmotoryzowany nie powinien mieć na koncie pieniędzy później niż po upływie maksymalnie 90 dni.

odszkodowania z oc

Kiedy mamy prawo do odszkodowania z UFG (Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego)? 5 tys

Kiedy mamy prawo do odszkodowania z UFG (Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego)? 5 tys

Kiedy dochodzi do klasycznych wypadków drogowych, albo rozmaitych form stłuczek komunikacyjnych, masz sposobność ubiegania się o wypłatę stosownej rekompensaty w postaci standardowego odszkodowania. Pieniądze wypłacane są z reguły w ramach ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej OC polisy sprawcy. Niemniej jednak, warto wiedzieć, iż tego rodzaju fundusze przysługują pod warunkiem, że mamy do czynienia z osobą, która doprowadzając do wypadku drogowego miała wykupione ubezpieczenie. Co natomiast wówczas, gdy polisy winny zajścia nie ma?

Jedną z form ubiegania się o swoje prawa jest przede wszystkim pozyskiwanie środków z Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. Istnieje taka opcja w dwóch charakterystycznych przypadkach. Po pierwsze, w grę wchodzi moment, w jakim nie da rady ustalić jednoznacznie sprawcy zdarzenia drogowego, a po drugie – kiedy zmotoryzowany, jaki spowodował zajście nie ma aktualnego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej. Co do pierwszej sytuacji – sprawca jest ustalony, w związku z czym Fundusz jest zobligowany do tego, żeby wypłacić rekompensatę czy też zadośćuczynienie. Zgodnie z aktualnymi przepisami natury prawnej, wyróżnia się dwie typowe szkody.

Jedna kategoria to szkody na osobie, a druga to szkody materialne, czyli rzeczowe. Mowa tu więc o uszkodzeniach ciała, urazach, uszczerbkach na zdrowiu, lub wręcz odwrotnie – braku niesprawności fizycznej czy psychicznej poszkodowanego, ale niesprawnym, zniszczonym wozie czy uszkodzeniach innego mienia niż pojazd. Warto wiedzieć, że w zależności od tego kształtuje się procedura i formalności niezbędne do zrealizowania krok po kroku po to, ażeby móc otrzymać właściwą rekompensatę.

W momencie, gdy pojawiają się szkody wyrządzane na osobie, a więc chodzi o straty niematerialne zaś osobowe, jest konkretna przesłanka do tego, aby ubiegać się z tytułu działalności Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego o stosowną rekompensatę oraz odszkodowanie. Powody są jak najbardziej uzasadnione i sensownie uargumentowane.

Naszym dążeniem jako poszkodowanych, starających się o taką zapomogę powinno być natomiast wykazanie, że te straty, jakie ponieśliśmy faktycznie dotyczą ruchu pojazdu mechanicznego, którego nie udało się określić, zidentyfikować, bo na przykład sprawca zdarzenia zbiegł z miejsca wypadku. To, jaka jest wysokość rekompensaty to natomiast kwestia zależna od wielorakich czynników, w tym samego stylu i charakteru poniesionych obrażeń oraz ich stopnia, czyli rozległości. Nie bez znaczenia w tym przypadku okazuje się również intensywność tych szkód osobowych, a także ich długotrwałość występowania.

Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny bardzo często wypłaca odszkodowania także wtedy, kiedy dochodzi do sytuacji, iż poniesione zostały przez pokrzywdzonego koszty na rzecz usług rehabilitacyjnych czy procesu leczenia, z jakich musiał skorzystać. Wtedy zadośćuczynienie także jak najbardziej przysługuje i obowiązuje Musimy wiedzieć, że podobna sytuacja jest także wtedy, kiedy chodzi o szkody dotyczące nieobecności w pracy oraz zredukowanych w tym okresie dochodów. Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny ma opcję wypłacenia pokrzywdzonemu odszkodowania, jakie pozwoli na pokrycie strat.

W momencie, kiedy zaś dochodzi do wypadku, w ramach którego pojawiła się szkoda materialna – odszkodowanie z Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego może przysługiwać, lecz nie zawsze. Wypłata należności obowiązuje tylko wtedy, kiedy poszkodowany doznał obrażeń, a poza tym dodatkowo pojawiły się też uszkodzenia jego pojazdu.

Kiedy mamy prawo do odszkodowania z UFG (Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego)? 5 tys

Musi w grę wchodzi sytuacja, w jakiej pojawiło się wyraźne naruszenie czynności narządu ciała bądź jakiś rozstrój zdrowotny, ale trwający ponad czternaście dni. W przeciwnym razie o uzyskanie środków rekompensujących w ramach Ubezpieczeniowego

Funduszu Gwarancyjnego nie jest możliwe.

Kiedy natomiast wszelkie wyżej wspomniane warunki zostaną spełnione, Fundusz musi wypłacić należności z tytułu odszkodowania. Mają one być takiej wysokości, aby pokrywały wszelkiego rodzaju ponoszone szkody. Nie jest to jednak tak łatwe, jak mogłoby się wydawać, ponieważ gdy nastaną okoliczności, iż pokrzywdzony na sposobność zaspokojenia roszczeń w ramach umowy ubezpieczenia dobrowolnego, zawieranego dodatkowo, Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny przekazuje jedynie część należności za wyrządzone szkody. Mianowicie, zaspokajana jest ta część rekompensaty, której nie da się wypłacić z tytułu na przykład ubezpieczenia Autocasco. Jeżeli więc masz dodatkowe polisy, najpierw wykorzystujesz świadczenia z nich, a dopiero później wkracza do swych kalkulacji

Fundusz, który reguluje brakujące zobowiązania.

W momencie, kiedy dochodzi do zdarzenia, którego sprawca nie jest ubezpieczony, a więc nie posiada wymaganej odgórnie polisy ubezpieczenia OC, szkoda na osobie jest traktowana dokładnie tak samo, jak wyżej opisaliśmy, gdy w grę wchodzi wypadek wynikający z winy nieustalonego sprawcy. Nieco inaczej jest zaś wtedy, kiedy w grę wchodzą szkody poniesione na mieniu.

Fundusz w takich momentach jest podmiotem odpowiadającym nawet w sytuacji, gdy uczestnicy niefortunnego zdarzenia nie mają żadnych szkód osobowych, a więc żadnych obrażeń ciała. Jeżeli chcemy zgłosić swoje roszczenia do Funduszu, to zawsze należy to wykonać poprzez firmę ubezpieczeniową, a w zasadzie może być to dowolna placówka, która proponuje obowiązkowe ubezpieczenia OC pojazdów mechanicznych.

 

odszkodowania z oc

Kiedy należy się odszkodowanie za utratę wartości handlowej pojazdu?

Kiedy należy się odszkodowanie za utratę wartości handlowej pojazdu?

Jeżeli spełnisz ściśle określone warunki, wówczas masz możliwość otrzymania odszkodowania z racji utraty wartości handlowej Twojego pojazdu mechanicznego. O tym, jakie wymogi trzeba w tym zakresie spełnić, a także w jaki sposób szacowane jest przysługujące Ci zadośćuczynienie, dowiesz się, czytając niniejszy wirtualny poradnik.

Zapraszamy do lektury wszystkich zainteresowanych.

Na wstępie warto wspomnieć o tym, że w momencie, gdy dochodzi do kolizji lub wypadku drogowego i Twój samochód jest uszkodzony, ale był ubezpieczony, masz prawo do ubiegania się o wypłatę należnego Ci odszkodowania ze względu na utratę wartości handlowej swojego pojazdu. Zgodnie z prawem jest to taka suma pieniężna z odszkodowania OC, jaka powinna obejmować koszty wiążące się z koniecznością zreperowania pojazdu mechanicznego, ale także suma ta ma prezentować wartość utraconą handlową auta. Nasuwa się zatem pytanie – czym jest owa wartość utracona?

Jest ona szacowana jako różnica między sumą sprzedaż, jaka naliczana jest za dany typ wozu będący w stanie powypadkowym oraz pojazd naprawiony. Warto jednak mieć na względzie fakt, iż niezależnie od tego, jak precyzyjnie i porządnie wykonana zostanie naprawa uszkodzonego samochodu i tak jego wartość nigdy już nie będzie identyczna jak w okresie zanim auto zaczęto określać powypadkowy. Oczywistym jest więc, iż wartość sprzedażowa samochodu powypadkowego zmniejsza się ze względu na wszelkie uszkodzenia, stłuczki i wypadki, którym auto uległo. Jak się natomiast ma do tego kwestia odszkodowania?

Kiedy należy się odszkodowanie za utratę wartości handlowej pojazdu?

Odszkodowanie jest opłacane z tytułu utraconej wartości handlowej Twojego auta tylko wtedy, kiedy nie pojawi się szkoda całkowita, a więc jeżeli suma pieniężna liczona jako koszty reperacji nie będzie wyższa niż sto procent wartości samochodu zanim powstanie szkoda. Istnieje pewien model kalkulacji opisywanej rekompensaty. A mianowicie, zgodnie z tym na co wskazują aktualne przepisy natury prawnej, nie ma jednego sposobu określania wartości odszkodowania. Wszystko zależne jest od indywidualnego przypadku.

Przeważnie stosowana jest natomiast instrukcja Określania Rynkowego Ubytku Wartości Pojazdów. Tego typu regulacje zostały zaś przygotowane przez Stowarzyszenie

Rzeczoznawców Samochodowych EKSPERTMOT.

Jeszcze inaczej omawiana tu kwestii odszkodowania rozpatrywana jest przy wypłacie zadośćuczynienia za uszkodzenia mechaniczne na skutek wypadku, w jakim uczestniczył starszy samochód. Generalnie, im auto jest starsze, tym maleje jego wartość handlowa. Przyczyna jest jasna – pojazd zaczyna mieć wraz z biegiem czasu coraz mniejszą wartość.

Do wyżej wspomnianej Instrukcji sporządzonej przez Stowarzyszenie EKSPERTMOT wprowadzono w lutym 2009 roku przychylniejsze nieco zapisy odnoszące się do generalnych zasad uzyskiwania odszkodowania z racji utraconej wartości handlowej samochodu. Stwierdzono w nich, że odszkodowanie wchodzi w grę wówczas, gdy auto nie jest starsze niż 6 lat.

Chcąc pozyskać rekompensatę za utratę wartości handlowej auta, koniecznie trzeba wysunąć swoje roszczenia wraz z innymi dotyczącymi wypłaty odszkodowania z tytułu odpowiedzialności cywilnej. Istotne jest, aby wyrobić się z naszymi staraniami w okresie trzech lat, bo po tym czasie prawo do roszczeń ulega przedawnieniu.

odszkodowania z oc

Kiedy pieszy nie dostanie odszkodowania od kierowcy?

Kiedy pieszy nie dostanie odszkodowania od kierowcy?

O wypadek nie trzeba dużo, zwłaszcza wtedy, kiedy nie ma sprzyjających warunków atmosferycznych. Podczas gdy solidnie zabezpieczone właściwie dobranym rodzajem ogumienia samochody ulegają wypadkom drogowym notorycznie, w szczególności przy kiepskiej widoczności w deszcz, intensywne opady śniegu czy mgłę, tym bardziej na rozmaite niefortunne zdarzenia komunikacyjne narażone są osoby piesze.

Wystarczy śliska nawierzchnia, aby doszło do naprawdę poważnego wypadku, który może zakończyć się tragicznie. Jeżeli jednak takie sytuacje mają już miejsce, a my jako poszkodowani doznaliśmy rozmaitych uszkodzeń ciała, powinniśmy ubiegać się o wypłatę odpowiednich rekompensat.

Pokrzywdzeni mają opcję otrzymania wypłaty odszkodowania, ponieważ obowiązujące aktualnie przepisy natury prawnej w głównej mierze opowiadają się za racją przechodnia.

W zdarzeniach komunikacyjnych kierowca – pieszy, najczęściej winę przypisuje się doznającym urazów. Nie jest to regułą, ale przeważnie taka jest właśnie opinia funkcjonariuszy policji, towarzystw ubezpieczeniowych oraz wyroki sądów. Niestety jednak zakłady ubezpieczeniowe częstokroć chcą się uchylić od odpowiedzialności i zmniejszyć sobie koszty, w związku z czym decydują się na nieprzyznawanie win zmotoryzowanym lub umniejszanie kwoty należnej poszkodowanym w ramach polisy sprawcy. Co więcej, jest też kilka wyjątkowych sytuacji, w których pieszemu faktycznie nie należy się odszkodowanie od kierowcy. Co to za momenty?

Po pierwsze – brak właściwego zabezpieczenia w trakcie wędrowania pieszo. Rozumie się przez to brak elementów ochronnych, odblaskowych, które wprowadzone zostały jako wymóg wobec wszystkich pieszych w sierpniu 2013 roku. W tym czasie jednoznacznie zaostrzono obowiązek noszenia odblasków. W praktyce oznacza to, iż jeżeli przechodzień przemieszcza się po zmroku w strefie niezabudowanej, a także idzie przykładowo poboczem, nie po stworzonym do jego użytkowania chodniku, wtedy koniecznie powinien mieć na sobie jakieś części odblaskowe – nie ma znaczeniu czy są to elementy na ubraniach, paski na kurtce czy płaszczu bądź bluzie, odblaski przyklejane na spodnie czy torby bądź plecaki.

Kiedy pieszy nie dostanie odszkodowania od kierowcy?

Chodzi o to, aby po zapadnięciu zmierzchu człowiek przechodzący w miejscu dla niego niewyznaczonym jak najbardziej był widoczny dla rozpędzonego kierowcy. I to nie może być jeden mały element odblaskowy, który wyraźny staje się dopiero wtedy, kiedy pieszego mijamy. Chodzi przede wszystkim o to, aby przechodnia zmotoryzowany widział już z oddali.

Co w przypadku, gdy pieszy zlekceważy te wymagania? Wtedy mowa o złamaniu przez niego przepisów drogowych. Jeżeli dojdzie wówczas do wypadku drogowego, w którym pieszy poniesie szkody, mimo tego iż jest pokrzywdzony – nie ma co liczyć na pozyskanie odszkodowania ze strony kierowcy.

Podobnie z odmową wypłaty stosownej rekompensaty za wypadek z udziałem kierowcy, pieszy spotka się w momencie, kiedy wtargnie niespodziewanie na pasy. Jeżeli wejdzie pod koła jadącego prawidłowo pojazdu, zmotoryzowany najzwyczajniej w świecie nie ma jak zahamować. Identycznie na brak zadośćuczynienia należy się przygotować w momencie, gdy doszło do kolizji, a pieszy przechodził poza wyznaczonymi dla przechodniów obszarami.

Miejsca, które wyznaczono no chodzenia to przecież pasy oraz chodnik, innymi elementami infrastruktury drogowej pieszy nie może się poruszać. Wreszcie kwestia złamania przepisów – odszkodowanie nie jest wypłacane też w takiej sytuacji, że przechodzień narusza zasady ruchu drogowego, bo na przykład przechodzi na czerwonym świetle.

odszkodowania z oc

Kolizja z obcokrajowcem: co zrobić podczas wypadku i gdzie zgłosić szkodę

Kolizja z obcokrajowcem: co zrobić podczas wypadku i gdzie zgłosić szkodę

Niefortunne zdarzenia drogowe czyli rozmaite stłuczki, kolizje i inne negatywne w swych skutkach sytuacje komunikacyjne mają często miejsce z udziałem kierowców zagranicznych. Wtedy w grę wchodzi niekiedy bariera językowa, ale także mamy stres związany z tym, iż ciężko nam będzie, jako pokrzywdzonym w tym zdarzeniu, wywalczyć stosowną rekompensatę pieniężną. O tym jak podjąć próbę dogadania się z obcokrajowcem po wypadku dowiesz się z naszego poradnika wirtualnego. Zapraszamy do jego zgłębienia poniżej.

Postępowanie w sytuacji kolizji z obcokrajowcem wymaga przede wszystkim sprawnego załatwienia wszelkich niezbędnych procedur i formalności. Musimy nieprzyjemności i przy tym dodatkowo pojawiające się nieporozumienia czy niejasności z tytułu porozumiewania się w innym języku ograniczyć do zupełnego minimum.

W tym celu warto jest więc przygotować się na tego typu ewentualne okoliczności, aby w momencie, gdy do nich dojdzie spać spokojnie, że nic nie zawaliliśmy, a wszystko zrobiliśmy tak jak należy. Istotne jest zatem przede wszystkim posiadanie przy sobie uniwersalnego druku wspólnego oświadczenia o kolizji drogowej. Ściągnąć taki formularz damy radę przykładowo ze strony polskiego Biura Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Wnioski tego typu sporządzane są w dwóch językach – polskim oraz angielskim. Jest to więc forma zaświadczenia, jaka jest rozumiana przez wszystkich.

Podobne formularze przygotowują także obcokrajowcy z innych krajów, kiedy to wybierają tłumaczenie treści zaświadczenia w swoim języku, a następnie w angielskim, uniwersalnym. Istotne jest także wezwanie funkcjonariuszy policji, którzy powinni przyjąć każde zgłoszenie i podjąć się interwencji natychmiast, także wtedy, kiedy dwoje uczestników zdarzenia nie potrafi się stosownie dogadać, a na przeszkodzie ku temu by się porozumieć stoi niezrozumienie językowe. Musimy więc wiedzieć, że wtedy policja powinna wystąpić w roli naszego pośrednika.

Nawet kiedy do zdarzenia dojdzie z udziałem obcokrajowcy z innego kraju, w tym egzotycznego, popatrzenie w dokumenty osobiste typu dowód pociągnie za sobą możliwość prostego ustalenia o kogo chodzi. To będzie pierwszy krok do tego, żeby na podstawie danych osobowych móc skontaktować się z ubezpieczycielem danego obcokrajowca uczestniczącego w zdarzeniu. Jeżeli nie decydujemy się natomiast na to, żeby wzywać na miejsce policjantów, powinniśmy odpowiednią dokumentację przygotować samodzielnie, w tym celu możemy wykorzystać na przykład telefon komórkowy.

Musimy wiedzieć, że kiedy w grę wchodzi likwidacja szkody powstałej na skutek wydarzenia komunikacyjnego, nie ma żadnego znaczenia narodowość zmotoryzowanego, w tym sam fakt, iż jest on obcokrajowcem, a jedynie kraj, w jakim jego pojazd został zarejestrowany. W przypadkach, kiedy do stłuczek dochodzi w Polsce, pojawiają się pewne procedury działania, które umożliwiają uporanie się z formalnościami związanymi z uzyskaniem odszkodowania. Inne zaś zasady są w przypadku auta zarejestrowanego poza granicami naszego kraju.

Po pierwsze, zaraz po wyjściu z wozu, koniecznie musimy zanotować numer rejestracyjny samochodu sprawcy zdarzenia i jednocześnie zwrócić uwagę na to, jaki jest kraj rejestracji.

Dodajemy także do naszych zapisków nazwę jego zakładu ubezpieczeniowego, w którym ma polisę OC oraz numer polisy. Jeżeli w grę wchodzi kolizja z kierowcą spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego, wtedy istotne staje się też zanotowanie numeru Zielonej Karty oraz ubezpieczenia granicznego.

Kolizja z obcokrajowcem: co zrobić podczas wypadku i gdzie zgłosić szkodę

Bezwzględnie należy zweryfikować w następnej kolejności czy sprawca ma ważne, aktualne ubezpieczenie – w tym celu rzucamy okiem na datę widniejącą na polisie. Później przeszukujemy bazy PBUK, gdzie w wyszukiwarce korespondentów sprawdzamy jaki zakład ubezpieczeń w naszym kraju jest nominowanym korespondentem tego zakładu ubezpieczeniowego sprawcy zdarzenia. Do nominowanego korespondenta natomiast zgłaszamy szkodę.

Gdy pojawi się sytuacja, iż nie znajdziemy korespondenta, albo zapisanie nazwy ubezpieczyciela sprawcy nie będzie możliwe, koniecznie powinniśmy zgłosić szkodę do towarzystw ubezpieczeniowych, które pełnią rolę agentów PBUK, a więc PZU S.A. oraz TUiR Warta.

Kiedy natomiast to Ty stałeś się sprawcą zdarzenia drogowego, zaś poszkodowany to obcokrajowiec, wówczas zaleca się przekazanie własnych danych i danych towarzystwa ubezpieczeniowego, w którym mamy polisę pokrzywdzonemu. Niech zawarte tam będą dane osobowe, numer polisy oraz nazwa ubezpieczyciela, a także numer rejestracyjny auta oraz kraj dokonywanej rejestracji.

Oświadczenie jest przygotowywane z kolei wraz z poszkodowanym, a szkoda ma być likwidowana przez zagranicznego korespondenta ubezpieczyciela, u którego masz podpisaną umowę. Jeżeli nadal nie rozwialiśmy Twoich wątpliwości, co do formalności niezbędnych do załatwienia, koniecznie powinieneś zajrzeć na stronę PBUK, gdzie znajdziesz detale dotyczące postępowania po kolizji. Musimy z nimi zaznajomić się chociażby na wszelki wypadek, zanim jeszcze udamy się zagranicę.

odszkodowania z oc

Kradzież samochodu z dokumentami. Czy dostaniesz odszkodowanie?

Kradzież samochodu z dokumentami. Czy dostaniesz odszkodowanie?

Niekiedy przedmiotem kradzieży staje się pojazd mechaniczny, w którym znajdowały się papiery. W związku z tym pojawia się podwójny problem – po pierwsze tracimy samochód, po drugie złodziej ma wszystkie nasze papiery, a wraz z nimi dane osobowe. W konsekwencji tego trzeba bardzo szybko działać, aby nie doszło do sytuacji, że ktoś przechwyci nasze personalia lub także że spotkamy się z odmową w zakresie wypłaty odszkodowania.

By móc wywalczyć należną Ci rekompensatę w towarzystwie ubezpieczeniowym, istotne jest przede wszystkim zgłoszenie faktu, iż nasz pojazd został skradziony, a następnie musimy również przedstawić wszelkie elementy służące do otwierania wozu. Przykładowo – kluczyki czy też sterowniki. Niezbędne są oczywiście też dokumenty, w tym dowód rejestracyjny, karty pojazdu. Problem pojawia się natomiast wtedy, gdy wraz z autem zawieruszają się nam też i te dokumenty.

Z pewnością procedura będzie wtedy nieco utrudniona, ale na pewno nie dojdzie do sytuacji, że nie będzie opcji zgłoszenia szkody. Jak najbardziej postępujemy tak jak przy standardowej kradzieży pojazdu w momencie, gdy jego dokumenty posiadamy, lecz procedura jest tu nieco inna. Otóż zgłoszenie zostanie przyjęte, lecz możemy spotkać się z odmową ze strony zakładu ubezpieczeniowego, ponieważ nie przedstawimy tego, co stanowi podstawę rozpatrzenia wniosku o rekompensatę oraz jej wypłacenia, czyli dowodu rejestracyjnego. Powinniśmy zatem przede wszystkim zacząć od tego, że posiadane przez nas w trakcie jazdy dokumenty zostaną stosownie zabezpieczone.

W tym celu konieczne jest ich ochronienie, na przykład takim miejscem może być kieszeń kurtki, płaszcza czy marynarki, torebka damska, saszetka. Nie jest dobrym rozwiązaniem pakowanie pełnej dokumentacji do skrytki samochodowej, bo właśnie w momencie kradzieży zaparkowanego auta w trakcie naszego pobytu w sklepie czy pracy nabawimy się dodatkowych kłopotów. W opinii towarzystwa ubezpieczeniowego kradzież auta wraz z dokumentami wewnątrz to nic innego jak zaniedbanie ze strony zmotoryzowanego, a zatem jakie tu odpowiedzialności spoczywające na ubezpieczycielu, skoro lekkomyślnie do przechowywania papierów podchodził sam kierowca?

By mieć pewność, jak to jest w przypadku Twojego ubezpieczyciela, to znaczy jakich zasad on przestrzega w tego typu warunkach i okolicznościach, trzeba zaznajomić się z regulaminem i umową o współpracę, którą podpisujesz. W ogólnych warunkach ubezpieczenia adnotacja na ten temat jak najbardziej powinna się znaleźć. Warto w związku z tym prześledzić katalog wyłączeń odpowiedzialności, a zatem takich wypunktowań dotyczących sytuacji odmowy wypłaty odszkodowania przez ubezpieczyciela.

Jednym z wyjątkowych odstępstw od tej zasady jest przykładowo kradzież z rozbojem.

Dajmy na to, że ktoś zmusza Cię do tego, żebyś oddał pojazd wraz z dokumentami w nim zawartymi. Stosuje wobec Ciebie siłę i przemoc, a więc nie masz wyboru – chcąc się chronić, jesteś uległy i wówczas mimo że ukradziono Ci samochód z papierami, masz prawo do ubiegania się o odszkodowanie. Takie sytuację są jednakże specyficzne. Na ogół, gdy brak siły, przemocy i przymusu, nie masz sposobności spodziewania się wysokiej rekompensaty.

Kradzież samochodu z dokumentami. Czy dostaniesz odszkodowanie?

Wracając jednak na moment do wyżej wspomnianego rozboju, jeżeli dojdzie do powiadomienia funkcjonariuszy policji, wtedy Twoje szanse na wypłatę środków pieniężnych z tytułu rekompensaty zwiększają się. Policja przyjmująca Twoje zgłoszenie i dokonująca interwencji przygotowuje notkę z miejsca zdarzenia, potwierdzając okoliczności, w jakich doszło do wypadku w którym Twój pojazd stał się przedmiotem kradzieży. Wówczas masz możliwość ubiegania się o odszkodowanie.

W niektórych sytuacjach natomiast rodzą się wątpliwości, bowiem towarzystwa ubezpieczeniowe wahają się co do charakteru kradzieży, a mianowicie przykładem takiej niepewności okazuje się kradzież metodą „na butelkę”. Otóż złodziej ustawia plastikową butelkę między błotnikiem a kołem, na osi tylnej, przy stronie pasażera, jeżeli auto ruszy z miejsca postoju, pojawi się charakterystyczny dźwięk. Ten odgłos sprawia, że motoryzowany automatycznie zatrzymuje się i wychodzi z samochodu, żeby sprawdzić, co się zdarzyło i skąd ten odgłos.

Wówczas do środka auta wbiega złodziej, który podstępem wkrada się do pojazdu i rusza z miejsca, zostawiając Cię na środku parkingu. W aucie znajdują się wtedy Twoje dokumenty, bo gdzieżby miały być inne, skoro miałeś w planach wyjazd i oczywiste jest, że masz je przy sobie, pod ręką w razie ewentualnej kontroli policji. Co wtedy? Niektórzy ubezpieczyciele uznają nadal, że jest to lekkomyślność ze strony kierowcy, odmawiając tym samym wypłaty zadośćuczynienia, z kolei inne zakłady są jak najbardziej „za” racją przyznawaną poszkodowanym, wypłacając im rekompensatę.

Kradzież auta z dokumentami jest w takim wypadku uznawana przez nich za wyjątkowo zuchwałą, czyli w orzeczeniu wydanym przez rzeczoznawcę, będzie to sytuacja uprawniająca poszkodowanego do otrzymania odszkodowania.

odszkodowania z oc

Na jak długo przysługuje samochód zastępczy z OC sprawcy?

Na jak długo przysługuje samochód zastępczy z OC sprawcy?

Wystarczy drobna stłuczka, do której doszło z powodu braku rozwagi, lekkomyślności jazdy, nieumiejętnego przemieszczania się autem, złych warunków atmosferycznych i innych podobnych czynników, a Ty stałeś się na ich skutek osobą poszkodowaną, mając uszkodzony samochód, aby należał Ci się samochód zastępczy. Wszystkiego na ten temat dowiesz się natomiast bezpośrednio z niniejszego poradnika. Zapraszamy do lektury.

Niekiedy nawet niewielka kolizja drogowa może prowadzić d sytuacji, że zostaniemy uziemieni w domu bez środka transportu przez kilka tygodni i to w zasadzie nierzadko zupełnie nie z naszej winy. W konsekwencji tego jesteśmy stratni, bo musimy ponosić koszty wydatków związanych z przejazdem komunikacją miejską.

Dodatkowo wynajmujemy pojazdy z wypożyczalni, ale zupełnie nie zdajemy sobie sprawy z tego, że niepotrzebnie nadwyrężamy swój domowy budżet, gdyż te fundusze jakie na wyżej wspomniane cele transportowe poczyniliśmy, mogą nam zostać zwrócone, a w zasadzie powinny, gdyż każdy zakład ubezpieczeniowy jest zobowiązany do tego, aby poszkodowanemu, który został pozbawiony na pewien czas samochodu indywidualnego, wydzielić samochód zastępczy w ramach OC sprawcy niefortunnego zdarzenia drogowego.

Wielokrotnie zdarza się tak, że samochód trafia do warsztatu tuż po stłuczce, w której uczestniczył, ale mimo tego czas reperacji jest mocno wydłużony. Powody? Po pierwsze, z tego względu, że auto zostało silnie uszkodzone, a po drugie dlatego, że warsztat jest oblegany i trzeba ustawić się cierpliwie w kolejce.

Na jak długo przysługuje samochód zastępczy z OC sprawcy?

W międzyczasie towarzystwo ubezpieczeniowe powinno natomiast zobowiązać się do tego, abyś otrzymał stosowny pojazd zastępczy. Jeżeli zdarzy się natomiast, iż okres naprawy zostanie wydłużony, przekraczając termin wypożyczenia pojazdu zastępczego, powinieneś przede wszystkim postawić na negocjacje z ubezpieczycielem. Argumenty, jakie warto wtedy wysunąć, przekażemy Ci poniżej.

Po pierwsze, miej zaświadczenie z warsztatu, że faktycznie robota się wydłuży, a Ty nadal będziesz pozbawiony swego wozu. Dodatkowo możesz wskazać na to, że nie masz czym pojechać do pracy, szkoły czy też masz problem z przemieszczaniem się w celu naturalnego funkcjonowania. Istotny powinien być z perspektywy towarzystwa ubezpieczeniowego nie tyle uwzględniony na papierze czas wynajmu, ale realny okres naprawy. I to jest główny argument przemawiający za Twoją racją.

Co więcej, warto byłoby także zabezpieczyć się samemu, bo często ubezpieczyciel nie chce wypożyczać pojazdu, ale prędzej zwróci środki pieniężne za auto indywidualnie przez Ciebie wynajęte. Musisz jednak mieć za ten wynajem jakąś fakturę czy rachunek, który będzie dowodem na to, że naraziłeś się na określone koszty. W tym wypadku nie masz się nawet, co tłumaczyć, ponieważ to Ci się po prostu należy.

Niemniej jednak, aby nie wykluczyć się ze zwrotu kosztów najmu auta zastępczego, koniecznie powinieneś wypożyczyć taki pojazd, który będzie zwłaszcza na poziomie Twojego oraz takiej samej klasy jak Twój. Nie możesz doprowadzić do sytuacji, że oczekujesz od ubezpieczyciela zwrotu środków pieniężnych za wynajem luksusowego samochodu, podczas gdy Twój znajdujący się w reperacji jest przeciętny. Wtedy niestety odmowa jest jak najbardziej uzasadniona.

odszkodowania z oc

Obowiązki pracodawcy przy wypadku przy pracy

Obowiązki pracodawcy przy wypadku przy pracy

W miejscu Twojej pracy, niepostrzeżenie i zupełnie niespodziewanie, może dojść do nieszczęśliwego zbiegu okoliczności, które pociągną za sobą niefortunne zdarzenie, jakim jest wypadek. Jego skutki natomiast są różnorodne, niekiedy naprawdę poważne, w związku z czym za poniesione szkody osobowe zdecydowanie należy Ci się stosowne zadośćuczynienie, jakiego wypłata regulowana jest przez przepisy prawne.

Z danych zgromadzonych przez Główny Urząd Statystyczny wynika, iż w 2013 roku w Polsce doszło do wypadków przy pracy, w których poszkodowanych zostało niemal 89 tysięcy osób. Z tych samych informacji wynika, iż dokładnie 277 z pokrzywdzonych poniosło śmierć na skutek doznanych obrażeń, a ponad 500 osób zmagało się z bardzo ciężkimi i poważnymi obrażeniami ciała. W szczególności na rozliczne zagrożenia wynikające z charakteru wykonywanej pracy narażeni pracownicy przemysłowi, a także rzemieślnicy.

Dlatego też zaleca się, aby to zatrudniający takich robotników pracodawcy przykuwali szczególną uwagę do zapewnienia należytych warunków pracy, starając się stworzyć jak najlepsze miejsce do realizacji obowiązków zawodowych. Podstawą powinno być jak największe bezpieczeństwo, a tym samym dążenie do niedopuszczenia do zdarzeń tragicznych w skutkach. Jak podaje Główny Urząd Statystyczny, około 26 procent pokrzywdzonych w ramach wypadków przy pracy trudniła się wyżej wspomnianymi fachami.

Zanim jednak przejdziemy do charakterystyki obowiązków pracodawcy względem pracownika poszkodowanego na skutek nieszczęśliwego wypadku w miejscu pracy, koniecznie powinniśmy zwrócić uwagę chociażby na to, aby wyszczególnić czym z perspektywy aktualnych regulacji prawnych jest takie zdarzenie. A mianowicie, normuje je artykuł 3 ustawy z dnia 30 października 2002 roku o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych.

Obowiązki pracodawcy przy wypadku przy pracy

Z tych zapisów wynika, iż wypadkiem przy pracy uznaje się niespodziewane zdarzenie, nagłe, spowodowane przyczynami zewnętrznymi, które wywołują określony w swej skali uraz czy też śmierć poszkodowanego i do jakiego doszło w związku z pracą – wykonywaniem przez pracownika zajmującego dane stanowisko jego standardowych, codziennych czynności będących efektem poleceń przełożonych, w momencie wykonywania przez pracownika czynności na rzecz przełożonego i to nawet bez wyraźnego polecenia z jego strony, w momencie pozostawiania pracownika do dyspozycji pracodawcy w drodze między placówką pracodawcy oraz obszarem, w jakim obowiązki zawodowe poszkodowany miał wykonywać w ramach stosunku pracy. Jako wyżej wspomniane przyczyny zewnętrzne rozumie się natomiast wszelkie czynniki, które przyczyniają się do wypadku, ale nie pochodzą od poszkodowanego.

Podobnie do wypadku przy pracy, wedle obowiązujących przepisów, traktowane są także trzy inne sytuacje – wypadek wynikający w czasie podróży służbowej, podczas szkolenia dotyczącego powszechnej samoobrony oraz przy realizacji zadań jakie wydane zostały poszkodowanemu przez organizacje związkowe funkcjonujące u pracodawcy. Jeżeli natomiast mowa o wypadku śmiertelnym, to kwalifikują się do niego sytuacje, w jakich śmierć poszkodowanego nastąpiła w okresie nieprzewyższającym sześciu miesięcy od momentu wydarzenia się wypadku.

W związku z wypadkiem przy pracy, pracodawca ma konkretne obowiązki względem swego pokrzywdzonego pracownika, jakie wynikają z artykułu 234 ustawy podpisanej w dniu 26 czerwca 1874, uwzględnionej w Kodeksie Pracy. Mianowicie, przełożony jest zobowiązany do podjęcia wszelkich kroków mających wyeliminować, lub jeżeli kompletne wyeliminowanie nie jest możliwe – maksymalnie ograniczyć zagrożenie.

Musi także umożliwić udzielenie pierwszej pomocy osobom ponoszącym szkody oraz określić w ustalonym trybie okoliczności oraz bieg wydarzeń w ramach wypadku przy pracy, a co za tym idzie – zastosować właściwe środki, mające na celu niedopuszczenie do innych tego typu zajść. Musi także poinformować o całym wydarzeniu stosownego okręgowego inspektora pracy a jeżeli w grę wchodzą wypadki zbiorowe, ciężkie czy śmiertelne – również prokuratora.

odszkodowania z oc
odszkodowanie

ZOBACZ TEŻ